Zmiany klimatu – wyzwanie naszych czasów
Ludzkość na początku XXI wieku mierzy się bez wątpienia z jednym z poważniejszych, jeśli nie najpoważniejszym wyzwaniem cywilizacyjnym do tej pory, jakim są zmiany klimatu. Coraz częściej doświadczamy takich skutków, jak fale upałów, susze, pożary, powodzie oraz ekstremalne zjawiska pogodowe.
Pomimo występowania silnych dowodów oraz konsensu naukowego na to, że główną przyczyną zmian klimatu jest działalność człowieka, wciąż można spotkać się z opiniami, że nie ma dowodów na to, iż klimat się ociepla, albo że nawet jeśli się ociepla, to wcale nie jest to wynik naszych działań, lecz naturalnych cykli klimatycznych. Twierdzenia takie są zupełnie niezgodne z obserwacjami i aktualną wiedzą naukową.
Od teorii do dowodów – początki nauki o klimacie
Już w XIX wieku naukowcy zaczęli sobie zdawać pytania o to, co wpływa na temperaturę Ziemi. Francuski fizyk Joseph Fourier jako pierwszy zauważył, że nasza planeta jest cieplejsza, niż można by się spodziewać wyłącznie na podstawie energii słonecznej. Irlandczyk John Tyndall w 1859 roku udowodnił, że gazy takie jak dwutlenek węgla (CO2) zatrzymują ciepło – to pierwszy opis efektu cieplarnianego.
Kilka dekad później szwedzki chemik Svante Arrhenius wyliczył, że jeśli ilość CO2 w atmosferze podwoi się, temperatura Ziemi może wzrosnąć nawet o 5-6 °C. Na początku XX wieku amerykański geolog Thomas Chamberlin dodał do tej układanki oceany, minerały i inne czynniki, tworząc pierwsze modele klimatyczne.
XX wiek: nauka nabiera rozpędu
Niedługo później Charles David Keeling rozpoczął regularne pomiary CO₂ w atmosferze na Hawajach. Efektem jego pracy jest słynna „Krzywa Keelinga’ – wykres pokazujący nieustanny wzrost poziomu dwutlenku węgla. W latach 60. było to 315 cząsteczek na milion (ppm), dziś jest to ponad 420 ppm.

Polityka zaczyna reagować
Już w latach 60. doradcy prezydenta USA ostrzegali, że emisje CO₂ wpłyną na klimat. W latach 70. Pojawiły się jednak także głosy sugerujące możliwość nadchodzącego ochłodzenia klimatu. Głośny artykuł w magazynie „Newsweek” pod tytułem „Ochładzający się świat” wywołał spore zamieszanie. Dziś wiemy, że te prognozy były oparte na wzroście aerozoli siarczanowych, który jednak nie trwał długo.
Z czasem okazało się, że to ocieplenie jest znacznie poważniejszym zagrożeniem.
W 1988 roku w Toronto odbyła się pierwsza międzynarodowa konferencja poświęcona zmianom klimatu. W jej wyniku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję nawołującą do ochrony klimatu. W tym samym roku powstał IPCC – Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu, który od tej pory publikuje regularne raporty na temat stanu wiedzy klimatycznej.
Raporty IPCC: twarde dane, rosnące alarmy
IPCC do dziś opublikował sześć głównych raportów. Każdy z nich przedstawia coraz mocniejsze dowody na wpływ człowieka na zmiany klimatu:
- Pierwszy Raport (1990) wskazał, że stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze rośnie przez działalność człowieka i przewidział wzrost średnich temperatur nawet o 3 °C do końca XXI wieku.
- Drugi Raport (1995) wprost stwierdził, że działalność człowieka wpływa na klimat, w tym przez spalanie paliw kopalnych i wylesianie.
- Trzeci Raport (2001) pokazał słynną krzywą „kija hokejowego” – wykres dowodzący, że XX wiek przyniósł bezprecedensowe ocieplenie.
- Czwarty Raport (2007) podkreślił, że stężenie CO₂ jest najwyższe od 650 tys. lat i że naturalne przyczyny nie są w stanie wyjaśnić obecnego ocieplenia.
- Piąty Raport (2014) wskazał, że wpływ człowieka na klimat jest „niezwykle prawdopodobny”.
- Szósty Raport (2021-2022) nie pozostawił już żadnych wątpliwości: to my jesteśmy odpowiedzialni za zmiany klimatu. Raport przestrzega, że jeśli nie ograniczymy emisji gazów cieplarnianych, globalna temperatura może wzrosnąć nawet o 4,4 °C do 2100 roku.
Nie tylko nauka – także gospodarka
Ważnym głosem w debacie o klimacie był także tzw. Raport Sterna, opublikowany w 2006 roku przez brytyjskiego ekonomistę Nicholasa Sterna. Pokazał on, że niepodejmowanie działań na rzecz ochrony klimatu będzie w przyszłości dużo bardziej kosztowne niż inwestycje w odnawialne źródła energii i zrównoważony rozwój już teraz.
Podsumowanie: co wiemy dziś i co możemy zrobić
Obecnie konieczne jest wzmocnienie wysiłków na rzecz angażowania i edukowania ludzi na temat konsensu naukowego w sprawie zmian klimatu. Takie wysiłki są niezbędne, aby pomóc naszemu społeczeństwu w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji o tym, jak ustabilizować nasz klimat. Jak powiedziała współprzewodnicząca IPCC, dr Valérie Masson-Delmotte: „Każdy ułamek stopnia ma znaczenie. Każdy rok ma znaczenie. Każdy wybór ma znaczenie.”
To od naszych dzisiejszych decyzji zależy, w jakim świecie będą żyły przyszłe pokolenia. Nauka dostarczyła już wszystkie potrzebne ostrzeżenia – czas na działanie.
Polecane

Bioróżnorodność i jej znaczenie
Bioróżnorodność – to różnorodność form życia i ich interakcje na lądzie, w wodzie i powietrzu, z uwzględnieniem genów, populacji, gatunków i ekosystemów, takich jak lasy, mokradła, oceany i wody słodkie.

Czym jest energia odnawialna?
Żeby najlepiej wytłumaczyć to, czym jest energia odnawialna, najlepiej zacząć od definicji energii nieodnawialnej.

Jak działa energia odnawialna? Podstawy funkcjonowania OZE
Energia odnawialna, to energia pozyskiwana ze źródeł naturalnych, które nie wyczerpują się lub odnawiają się w stosunkowo krótkim czasie.